Gazeta
"Ural pracownik" po raz kolejny potwierdziła swój status gazety z
biurokracją i świeżo upieczony właścicielom "życia", ponieważ mają one
na treści i publikując najnowszy dzieło z wydarzeń na aluminium Ural
Plant, w obronie właścicieli zakładu.
Autor artykułu: "Social żołądka gwarantowane społeczeństwa jeśli Dines Apart", nadal oczywistym pisarskiego ideologii, jak to czyni gazety cały czas. Nadal karmić pracowników o iluzji, że wszyscy jesteśmy przyjaciółmi, wszyscy pracujemy dla jednej wspólnej puli, że zarządzanie roślina myśli tylko o zwiększenie wydajności, a właściciele fabryk sobie odmówić wszystkiego, więc wszystko było dobrze. Nie chcąc, aby zobaczyć, że w tych warunkach rozwijać się tylko rośliny gospodarza i ich sług. Komitety partyjne, które już nie istnieją, a ich członkowie stali się zamożnymi kapitaliści wycisnąć z pracowników jest to, że jest to możliwe, gazeta wydawała się nie widzieć.
Na podstawie tego podejścia, autor dzieła stwierdza: "Gdy nie ma porozumienia w sprawie sposobu, w jaki nie zrobi, i wyjść z niego dwa rozdrażniony pytania rosyjskiego istnienia" co robić "i" kto jest winny ".
Nic innego z gburowaty towarzyszy bodaniya nie praca, konsensus i kompromis, jeśli nie przyznają się do spornych pytań są odpowiedzi nie w drodze dyskusji, w trakcie bitwy. "
Autor, jak widać, gorącym zwolennikiem porozumienia, ale porozumienie nie w ogóle, a porozumienie nie w oparciu o interesy właścicieli zakładu, ponieważ nie chcą, aby zobaczyć i uznać fakt, że podawanie na żądanie właściciela, nie zachowuje się jak przyjaciel, ale jako wyzyskiwacza twardy i bezlitosny tyranem, gotowe na wszystko, aby zachować swoje zyski.
Cóż, odpowiednio, na podstawie logiki autora czasie "Trouble Maker" i "wizjonerów" robotników nie rozumieją, że administracja zakładu "nie spać w nocy", wszyscy myślą, że jak im wiele dobrego, a następnie uboju z nich jest zupełnie naturalne i uzasadnione, stwierdza współpracownik "pracownika Ural". I nie ma nic do podniesienia kwestii robotniczej, "Co mogę zrobić?" I "Kto jest winny?", Mówi autor, "co", ponieważ pracownicy wiedzą i identyfikacji właściciela zakładu.
Najprawdopodobniej robotnicy nie byłoby umieścić "przeklęte pytania rosyjskiego życia" dla siebie, ale ich życie, w przeciwieństwie do sił publicystów służalczości. Skromne zarobki, koszty życia ciągle wzrasta. Wielkość płatności energetycznych, rosnące ceny żywności i dóbr konsumpcyjnych, zdrowie nie jest to samo, i dzieci, nawet jeść. Tutaj mimowolnie myśli - "Co robić".
Tylko autor nie chce, aby go zobaczyć. On najwyraźniej nie, z jego rąk. Jest to wygodniejsze i tańsze szukać inicjatorów po stronie tych, którzy, w opinii scribblers "ośmiesza vospryanuvshih ciężko pracują", a nie wśród właścicieli zakładu i pracowników.
Markowe inicjatorami nieuczciwych pracowników i "gaponstvuyuschih nowych znajomych-polityków", sam autor natychmiast podjęta do czytelników w błąd, puste argumenty o Gorbushka i salami, próbując udowodnić, że możliwości dla wyższych zarobków, pracy, czy nie.
"Nadprodukcja glinu sama - nie katastrofa, jeśli jest ktoś sprzedać nadwyżkę (pośredni popyt w innych przedsiębiorstwach o potężnej elektrolizy), ale kto kupi? "Gidrohimichaschie", najwyraźniej, nie tylko formalnie, ale nierozliczony chiński świnia sprzedać towar na 305 dolarów za tonę, a na UAZ tylko jego kosztów produkcji 430.
"Otkomandirovka" oddział sualovskogo w "Rusal" głównie ze względu na poszukiwaniu rozsądnej pojemności uazovskih stosowania w przemyśle aluminiowym i próba dać firmie szansę na przetrwanie. Ale coraz lepiej. Nasi drodzy Ural Bliski skrzydlate metalu i niekonkurencyjna glinu produkowane w kraju wciąż jest ponad miarę:. Całkowitą nadwyżkę - 1,5 mln ton rocznie "
Tutaj pracownicy mogą ocenić, jak szczegółowo i dokładnie opowiada autor, typowych zarzutów roślin żywicielskich, wymagania pracowników. I tak dalej, autor stwierdza, że redukcja zatrudnienia jest konieczne i nieuniknione, dla dobra samych pracowników, którzy, w opinii autora "niewinnie uparty i nie zagłębiać się, i nie uważają, że konieczne jest zagłębić się w strategii i taktyce zarządców."
Ale ze względu na produkcję, pracownicy, wyjaśnia autor, na podstawie pozornie z jego doświadczeń życiowych, muszą przedłożyć do interesów właścicieli. W końcu, w celu zapewnienia wytwarzania! Przez wzgląd na święte "krowy" dla dobra wspólnego - przekonuje dziennikarka popovstvuyuschy pracowników. I zdaje się w to wierzyć.
Ale to tylko działa cały ten nonsens jest bezużyteczny. Działa dobrze zobaczyć, dla których ta "krowa" naraża wymię, a kto ma kopyto. Tym bardziej, że już minęły czasy, kiedy pracownicy naprawdę można zginać w imieniu interesu publicznego, produkcja krajowa, gdzie prywatne interesy trudno było zrozumieć, do domeny publicznej. Ale dziś, po kraju, został przekonany nieefektywność własności państwowej, własności państwowej ta dzielona między członków partii i nomenklatury gospodarczej, pracownicy są po raz kolejny stara się kampanii na "władzy radzieckiej", pod hasłem powszechności i współzależności, ale nie przez władze sowieckie. Wspaniałe są dzieła Twoje, Panie!
"Nie, sir" - informuje wszystkich pracowników myślenia. "To nie będzie. Fools szukać gdzie indziej. AEC w uniwersalności interesów właścicieli fabryk, aby wypełnić swoje portfele, kupując domy i nieruchomości, kupno nieruchomości za granicą, a nie my głodni i biedni.
Możesz nam powiedzieć, że własność państwowa jest nieskuteczny, że rady kolektywów pracowniczych zapobiec menedżerom zwiększyć produktywność, a przez podzielenie nieruchomości i usunięcie pracowników z udziału w sprawy produkcji, dostaniesz na świecie wydajności pracy. Teraz, jak się okazuje, nie mamy nic. Produkcja w pióro i pisze autor tego dzieła. "Po tym wszystkim, i duże, długoterminowe przywódca ZSRR metali nieżelaznych, wyciśnięty jak cytryna, planowania pierwszy i dystrybucyjnej, a następnie bank drapieżny system produkcji wyczerpało swoje zasoby i powinna być albo zamknięte lub restrukturyzacji ponownie, ani w dzień, ani w roku nie zrobić.
I nie zwiększać sup pokładzie głowy dziś od zarządców i zmniejszyć koszty. Surowców, chemikaliów, energii elektrycznej, zaopatrzenia, sprzętu - ale to inna historia, nie powinno być trudne, aby poradzić sobie ze złym "czynnika ludzkiego" w strukturach zarządzania i bezpieczeństwa "
I znowu próbujesz oszukać robotników, znowu krzyczeć, że winić pracowników, którzy "nie zagłębiać się w strategii i taktyce menedżerów", że można zachować tylko dla pracowników produkcyjnych, z miłości. Nie, panie, nie ma mowy. Teraz wydaje się, że rozmowa byłaby inna. I pracownicy zaczynają rozumieć, co jest naprawdę potrzebne, aby zrozumieć strategię zakładu, które strzeże produkcji i rozwoju w warunkach spójności społecznej, to może być tylko wtedy, gdy pracownicy będą sami przejąć kontrolę nad produkcją, nie ufając w dobrym właścicielem. Ani nie potrzebuje twojej wyobraźni miłości i opieki. Daj pracownikom roślin. A cała historia. I nie zapomnij, gazety "Ural pracownika", który powinien należeć do pracowników, a nie urzędnicy i właściciele fabryk Uralu.
Autor jest podobno stara się obiektywnie ocenić sytuację w aluminium Ural Plant, warto byłoby rozumienie w jego wydaniu gazety z członkostwa, ale nie w tekście używane przez bajki Iwana Kryłowa "The Swan, Pike i rak", wzywając do porozumienia, ale bajka "Wilk i baranek ", które prawidłowo opisuje sytuację w UAZ.
"Och, jestem winien?" - Zamknij się! Jestem zmęczony słuchaniem
Thing I demontować winy, szczeniaka!
Jesteś winny zbyt bo chcę jeść. "
Vitaly Glukhov
Autor artykułu: "Social żołądka gwarantowane społeczeństwa jeśli Dines Apart", nadal oczywistym pisarskiego ideologii, jak to czyni gazety cały czas. Nadal karmić pracowników o iluzji, że wszyscy jesteśmy przyjaciółmi, wszyscy pracujemy dla jednej wspólnej puli, że zarządzanie roślina myśli tylko o zwiększenie wydajności, a właściciele fabryk sobie odmówić wszystkiego, więc wszystko było dobrze. Nie chcąc, aby zobaczyć, że w tych warunkach rozwijać się tylko rośliny gospodarza i ich sług. Komitety partyjne, które już nie istnieją, a ich członkowie stali się zamożnymi kapitaliści wycisnąć z pracowników jest to, że jest to możliwe, gazeta wydawała się nie widzieć.
Na podstawie tego podejścia, autor dzieła stwierdza: "Gdy nie ma porozumienia w sprawie sposobu, w jaki nie zrobi, i wyjść z niego dwa rozdrażniony pytania rosyjskiego istnienia" co robić "i" kto jest winny ".
Nic innego z gburowaty towarzyszy bodaniya nie praca, konsensus i kompromis, jeśli nie przyznają się do spornych pytań są odpowiedzi nie w drodze dyskusji, w trakcie bitwy. "
Autor, jak widać, gorącym zwolennikiem porozumienia, ale porozumienie nie w ogóle, a porozumienie nie w oparciu o interesy właścicieli zakładu, ponieważ nie chcą, aby zobaczyć i uznać fakt, że podawanie na żądanie właściciela, nie zachowuje się jak przyjaciel, ale jako wyzyskiwacza twardy i bezlitosny tyranem, gotowe na wszystko, aby zachować swoje zyski.
Cóż, odpowiednio, na podstawie logiki autora czasie "Trouble Maker" i "wizjonerów" robotników nie rozumieją, że administracja zakładu "nie spać w nocy", wszyscy myślą, że jak im wiele dobrego, a następnie uboju z nich jest zupełnie naturalne i uzasadnione, stwierdza współpracownik "pracownika Ural". I nie ma nic do podniesienia kwestii robotniczej, "Co mogę zrobić?" I "Kto jest winny?", Mówi autor, "co", ponieważ pracownicy wiedzą i identyfikacji właściciela zakładu.
Najprawdopodobniej robotnicy nie byłoby umieścić "przeklęte pytania rosyjskiego życia" dla siebie, ale ich życie, w przeciwieństwie do sił publicystów służalczości. Skromne zarobki, koszty życia ciągle wzrasta. Wielkość płatności energetycznych, rosnące ceny żywności i dóbr konsumpcyjnych, zdrowie nie jest to samo, i dzieci, nawet jeść. Tutaj mimowolnie myśli - "Co robić".
Tylko autor nie chce, aby go zobaczyć. On najwyraźniej nie, z jego rąk. Jest to wygodniejsze i tańsze szukać inicjatorów po stronie tych, którzy, w opinii scribblers "ośmiesza vospryanuvshih ciężko pracują", a nie wśród właścicieli zakładu i pracowników.
Markowe inicjatorami nieuczciwych pracowników i "gaponstvuyuschih nowych znajomych-polityków", sam autor natychmiast podjęta do czytelników w błąd, puste argumenty o Gorbushka i salami, próbując udowodnić, że możliwości dla wyższych zarobków, pracy, czy nie.
"Nadprodukcja glinu sama - nie katastrofa, jeśli jest ktoś sprzedać nadwyżkę (pośredni popyt w innych przedsiębiorstwach o potężnej elektrolizy), ale kto kupi? "Gidrohimichaschie", najwyraźniej, nie tylko formalnie, ale nierozliczony chiński świnia sprzedać towar na 305 dolarów za tonę, a na UAZ tylko jego kosztów produkcji 430.
"Otkomandirovka" oddział sualovskogo w "Rusal" głównie ze względu na poszukiwaniu rozsądnej pojemności uazovskih stosowania w przemyśle aluminiowym i próba dać firmie szansę na przetrwanie. Ale coraz lepiej. Nasi drodzy Ural Bliski skrzydlate metalu i niekonkurencyjna glinu produkowane w kraju wciąż jest ponad miarę:. Całkowitą nadwyżkę - 1,5 mln ton rocznie "
Tutaj pracownicy mogą ocenić, jak szczegółowo i dokładnie opowiada autor, typowych zarzutów roślin żywicielskich, wymagania pracowników. I tak dalej, autor stwierdza, że redukcja zatrudnienia jest konieczne i nieuniknione, dla dobra samych pracowników, którzy, w opinii autora "niewinnie uparty i nie zagłębiać się, i nie uważają, że konieczne jest zagłębić się w strategii i taktyce zarządców."
Ale ze względu na produkcję, pracownicy, wyjaśnia autor, na podstawie pozornie z jego doświadczeń życiowych, muszą przedłożyć do interesów właścicieli. W końcu, w celu zapewnienia wytwarzania! Przez wzgląd na święte "krowy" dla dobra wspólnego - przekonuje dziennikarka popovstvuyuschy pracowników. I zdaje się w to wierzyć.
Ale to tylko działa cały ten nonsens jest bezużyteczny. Działa dobrze zobaczyć, dla których ta "krowa" naraża wymię, a kto ma kopyto. Tym bardziej, że już minęły czasy, kiedy pracownicy naprawdę można zginać w imieniu interesu publicznego, produkcja krajowa, gdzie prywatne interesy trudno było zrozumieć, do domeny publicznej. Ale dziś, po kraju, został przekonany nieefektywność własności państwowej, własności państwowej ta dzielona między członków partii i nomenklatury gospodarczej, pracownicy są po raz kolejny stara się kampanii na "władzy radzieckiej", pod hasłem powszechności i współzależności, ale nie przez władze sowieckie. Wspaniałe są dzieła Twoje, Panie!
"Nie, sir" - informuje wszystkich pracowników myślenia. "To nie będzie. Fools szukać gdzie indziej. AEC w uniwersalności interesów właścicieli fabryk, aby wypełnić swoje portfele, kupując domy i nieruchomości, kupno nieruchomości za granicą, a nie my głodni i biedni.
Możesz nam powiedzieć, że własność państwowa jest nieskuteczny, że rady kolektywów pracowniczych zapobiec menedżerom zwiększyć produktywność, a przez podzielenie nieruchomości i usunięcie pracowników z udziału w sprawy produkcji, dostaniesz na świecie wydajności pracy. Teraz, jak się okazuje, nie mamy nic. Produkcja w pióro i pisze autor tego dzieła. "Po tym wszystkim, i duże, długoterminowe przywódca ZSRR metali nieżelaznych, wyciśnięty jak cytryna, planowania pierwszy i dystrybucyjnej, a następnie bank drapieżny system produkcji wyczerpało swoje zasoby i powinna być albo zamknięte lub restrukturyzacji ponownie, ani w dzień, ani w roku nie zrobić.
I nie zwiększać sup pokładzie głowy dziś od zarządców i zmniejszyć koszty. Surowców, chemikaliów, energii elektrycznej, zaopatrzenia, sprzętu - ale to inna historia, nie powinno być trudne, aby poradzić sobie ze złym "czynnika ludzkiego" w strukturach zarządzania i bezpieczeństwa "
I znowu próbujesz oszukać robotników, znowu krzyczeć, że winić pracowników, którzy "nie zagłębiać się w strategii i taktyce menedżerów", że można zachować tylko dla pracowników produkcyjnych, z miłości. Nie, panie, nie ma mowy. Teraz wydaje się, że rozmowa byłaby inna. I pracownicy zaczynają rozumieć, co jest naprawdę potrzebne, aby zrozumieć strategię zakładu, które strzeże produkcji i rozwoju w warunkach spójności społecznej, to może być tylko wtedy, gdy pracownicy będą sami przejąć kontrolę nad produkcją, nie ufając w dobrym właścicielem. Ani nie potrzebuje twojej wyobraźni miłości i opieki. Daj pracownikom roślin. A cała historia. I nie zapomnij, gazety "Ural pracownika", który powinien należeć do pracowników, a nie urzędnicy i właściciele fabryk Uralu.
Autor jest podobno stara się obiektywnie ocenić sytuację w aluminium Ural Plant, warto byłoby rozumienie w jego wydaniu gazety z członkostwa, ale nie w tekście używane przez bajki Iwana Kryłowa "The Swan, Pike i rak", wzywając do porozumienia, ale bajka "Wilk i baranek ", które prawidłowo opisuje sytuację w UAZ.
"Och, jestem winien?" - Zamknij się! Jestem zmęczony słuchaniem
Thing I demontować winy, szczeniaka!
Jesteś winny zbyt bo chcę jeść. "
Vitaly Glukhov
Комментариев нет:
Отправить комментарий